Dzień pierwszy.

7 grudnia, godzina 7.00. Przed Liceum Montaigne, jeszcze w nocnych ciemnościach i chłodzie, majaczy grupa nadgorliwych licealistów… nie, tym razem nie czekają na otwarcie bramy szkolnej , lecz na autokar wycieczkowy. Mimo zbiórki o wczesnej porze nie odnotowano spóźnień…

Nawet perspektywa kilku godzin unieruchomienia w autokarowym fotelu nie odebrała wycieczkowiczom dobrego humoru. Mniej odporne na wczesne pobudki, lub przewidujące jednostki, spały. Po kilku godzinach jazdy i małej przerwie na posiłek, wycieczka dotarła do stolicy francuskiej Alzacji.

Błyskawiczny przystanek w schronisku na złożenie bagaży i licealiści udali się w stronę Parlamentu Europejskiego. Starsze klasy, Tle et 1ère, podążyły na konferencję, natomiast młodsi, 2nde, miały czas na spacer rekreacyjny i quizz pedagogiczny o tematyce europejsko-parlamentarnej.

W późniejszych godzinach popołudniowych nasi uczniowie złożyli wizytę strasburskiej sekcji polskiej, która kilka tygodni wcześniej gościła w Paryżu.

Sytuacja sanitarna zmusiła nas do pewnej organizacji logistycznej, jak seans testów dla części uczestników. Negatywne, ufff! Otrzymując «przepustkę» wszyscy szczęśliwie zawitali na tak długo oczekiwanym jarmarku bożonarodzeniowym. Uczestnicy mogli w pełni zakosztować feerii smaków i dekoracji najsłynniejszego świątecznego jarmarku aż do godziny 21.30.

Nawet najlepsze momenty mają swój koniec i należało wrócić do schroniska na zasłużony odpoczynek. Uczniowie z przyjemnością rozgościli się w przytulnych pokojach.

Dzień drugi i ostatni.

Już tradycyjnie, pobudka o 7-ej zerwała wszystkich na równe nogi. Pakowanie, kontrola stanu pokoi, szybkie śniadanie i w drogę, aby w pełni skorzystać z ostatnich godzin wycieczki!

« Starsza » grupa udała się do siedziby Rady Europy, a « młodsza » z przewodnikiem i opiekunem na zwiedzanie  historycznego centrum Strasburga. Udało się również ponownie zawitać na jarmark , aby dokonać ostatnich zakupów. 

Zwiedzającym towarzyszyła mroźna aura, więc gdy ogłoszono ciepły posiłek, wszyscy raźnym krokiem podążyli do pobliskiej szkoły, gdzie zorganizowano prawdziwą « pizzerską ucztę ». Do tej pory dzieci wspominają ilość i różnorodność dostarczanej nieustannie pizzy!

14.00, wybiła godzina opuszczenia Strasburga. Powrót autokarem był przeplatany gorliwym czytaniem lektury (na następny dzień) i dwoma przystankami na… pizzę. Wycieczkowicze dotarli pod Liceum Montaigne z lekkim poślizgiem o 21.30.

Zakończył się długo oczekiwany wyjazd pozostawiając uczniom niezapomniane wspomnienia i na pewno chęć powrotu.

Dziękujemy organizatorom, opiekunom i nauczycielom.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *